Blogowe urodziny! Za hajs z fundacji Seszele i driny!

Nie poleciała do Stanów, nie poleciała do Meksyku, nie wyleczyła się komórkami macierzystym i nie zajada kebaba od Turka... A 250 tysi na leczenie się zebrało… Co zrobiła z pieniędzmi z fundacji? Po tym krótkim wstępie chyba nie muszę Was wprowadzać w temat tego, o czym będzie post. Chciałabym tylko zaznaczyć, że jest to post… Czytaj dalej Blogowe urodziny! Za hajs z fundacji Seszele i driny!

Ze szpitalnej sali na europejskie salony…

Być może już część z Was, która obserwuje mojego Instagrama wie, że ostatnie tygodnie spędziłam głównie na szpitalnych "wczasach"… Czasem zamiast w ciepłych krajach właśnie tak się spędza końcówkę lata... Stąd też ostatnio zapanowała długa cisza na moim blogu... Wydarzenia ostatnich tygodni ponownie pozwoliły mi przekonać się, że na mało rzeczy mam wpływ i zarówno… Czytaj dalej Ze szpitalnej sali na europejskie salony…