Przekopując się dziś przez tony papierów, wyników badań, zaświadczeń i recept przypomniałam sobie nagle, że ostatni wpis pojawił się tu w listopadzie. Już jakiś czas temu mój dziennik zamienił się w miesięcznik, a ostatnio w zasadzie w kwartalnik. Pora zatem nadrobić zaległości. Zanim na tacy wjedzie kolejna porcja mojej historii, kilka słów odnośnie bieżących wydarzeń.… Czytaj dalej Moja historia cz. XI Po drugiej stronie okna…
Serca, które leczą. Kilka słów podziękowania.
Moi Drodzy, Ten post jest dla mnie naprawdę wyjątkowy. Musiało upłynąć sporo czasu, zanim poczułam się gotowa, żeby skrobnąć do Was kilka słów. Był to dla mnie bardzo intensywny czas, wypełniony radością, szczęściem, zaskoczeniem, a nawet szokiem, ale jednocześnie czas pełen stresu i dużego napięcia. Jak zapewne wiecie, ostatnio w mediach pojawiałam się równie często,… Czytaj dalej Serca, które leczą. Kilka słów podziękowania.
Moja historia cz. X Biała flaga tęgich głów.
Dawno mnie tu nie było. Dlatego na wstępie należy się kilka słów wyjaśnienia. Ostatnie miesiące były dość intensywne. Po pierwsze zmiana ośrodka prowadzącego moje żywienie. Było trochę wątpliwości, ale robiąc krótkie podsumowanie mogę powiedzieć, że oprócz tego, że spotkałam ciepłych i oddanych swojej pracy ludzi, to będąc zaledwie 3 miesiące na nowych mieszaninach żywieniowych jestem… Czytaj dalej Moja historia cz. X Biała flaga tęgich głów.